Bardzo ciekawa pozycja twórcy Krana, ale już na poważnie. Rysunki stworów - brawa za pomysł.
Spójnie prowadzona akcja, pomału... tak aby więcej przekazać uważnemu czytelnikowi.

Wielkie dzięki wydawnictwu, które to wydało. W końcu ożywienie na polskim rynku!!!!!

Moim zdaniem kiepskie zarówno literacko, jak i plastycznie.

Odpowiada mi pod względem plastycznym. Ładnie rozrysowana przestrzeń miasteczka. Nieco przypomina mi tytuł Skład Główny.
Od strony fabuły już nie powala ale da się czytać. Uroki "spokojnego" miasteczka i horror pobliskiego lasu.

Całkiem niezła historia osadzona w realiach niewielkiego prowincjonalnego miasteczka w Ameryce w końcu XIX w. z mroczną tajemnicą w tle. Akcja w pierwszym tomie rozkręca się troszkę powoli. Początkowo bohaterowie wydają się dość zwyczajni, nawet po trosze nudni, jak to często w małych mieścinach, gdzie niewiele się dzieje, bywa. Akcja nabiera tempa po serii tajemniczych morderstw i wraz z przybyciem osób spoza społeczności. Bohaterowie w miarę rozwoju wydarzeń stają się coraz bardziej interesujący, każdy ma indywidualny rys charakterologiczny, niektórzy wydają się być kimś innym, niż sami podają. Ciekawy pomysł graficzny na potwora (właściwie kilka, choć jeden jest główny), który krąży w okolicznych lasach i nawiedza osadę.
Podoba mi się oprawa graficzna (zarówno kreska jak i kolorystyka) - uważam, że jest bardzo dobrze stylistycznie dobrana do tematyki. Interesujące dialogi sprawiają, że komiks czyta się z zaciekawieniem i ze strony na stronę snuta historia staje się coraz ciekawsza. Pierwszy tom daje przedsmak wciągającej fabuły. Z pewnością warto sięgnąć po część drugą.
Szkoda, że komiks jest klejony i w miękkiej oprawie.

Jestem fanem Lovecrafta