Czekam aż będę miał to wydanie w swoich rękach.
Mam już tom 1, tom 2 lada chwila będzie u mnie a tom 3 mam nadzieję, że już niedługo będzie dostępny.

Mialem niewielkie obawy czy aby a perwno ukaza sie kolejne tomy i z ulga przyjmuje ze jednak sie ich doczekam. Zamowiony, dziekuje.

Czekałem, czekałem ale się doczekałem.
Dzisiaj przyszedł, perfekcyjnie zapakowany.
Komiks ten to powrót do wspomnień z dzieciństwa...
Bardzo polecam.
Dodam, że wydanie jest świetne: kolory, papier i okładka (lakierowana).

No, nareszcie jest! Wydanie cud, miód i orzeszki! Dużo ciekawych dodatków, a przygody Valeriana i Laureliny jak zawsze świetne. Te integrale naprawdę dobrze się prezentują na półce. Oby tak dalej - teraz czekamy do listopada i trzeciego tomu.

Łezka nostalgi zakręciła się w oku na skutek powiewu
wspomnień z dalekiej przeszłości. Na chwilę jakby cofnęła się klepsydra czasu i na nowo odżył duch Świata Młodych oraz czar dawniej wydanych komiksów.
Uroczo by jeszcze było gdyby w planach wydawniczych pojawił się cykl Luc Orient.Pozdrowionka!

Jak to z gildią podobno bywa (nie wiem, bo jestem nowy) - wysyłka błysk. Paczka zdolna rozbić łeb Hulkowi. Sam album bardzo w porządku. Porządne reprodukcje, album szyty, brak tanich skanów, kolor dokładny, dodatki - jak kto lubi, to są w ilości odpowiedniej. Co do samej historii, to chyba nie ma sensu recenzować... czekamy na tom 3.

świetny komiks mam nadzieję że wydadzą wszystkie części komiksu.

Valerian to popis wyobraźni i kunsztu jego autorów. Kolejna, nie znana nam wcześniej część, tylko to potwierdza. Piękne wydanie, dodatki dobrze wprowadzają czytelnika w świat i idee towarzyszące twórcom sprzed jednak wielu już lat. Do tego, ten komiks nie starzeje się, rozrywka na naprawdę wysokim poziomie, POLECAM :-)

Po dwóch interesujących albumach, które dały początek tej znanej i lubianej serii, Pierre Christin zdecydowanie obniżył loty - kolejne dwie historie, od których zaczyna się ten tom, są zbyt proste, przewidywalne i w rezultacie nudne. I kiedy już mogłoby się zdawać, że autorzy nie odzyskają początkowej werwy, "Władca ptaków" – ostatni z albumów zaprezentowany w tym wydaniu – przywraca wiarę w ich twórczy potencjał. Historia jest znów dość banalna, ale unikalny, subtelny humor Christina i zaskakująco dojrzały i pełen rozmachu styl Mézieresa powodują, że to komiksowe science-fiction może się wciąż podobać, a nawet zachwycać. Warto też nadmienić, że jakość druku całego tomu jest bardzo dobra. Niektórzy wydawcy nie radzą sobie z kolorystyką starych komiksów, przez co dzisiejsze reedycje mogą pozostawiać sporo do życzenia. Na szczęście nie dotyczy to tego wydania.