Tylko wrestling jest prawdziwy.

okładka

Tylko wrestling jest prawdziwy.

Nakład produktu jest wyczerpany

Kliknij tutaj, jeśli chcesz otrzymać maila, gdy produkt się ukaże.

OPIS

Pod koniec lat 80. telewizja satelitarna czy kablowa były jeszcze marzeniem, TVP2 emitowało w niedzielne wieczory program “Bliżej Świata”. To była składanka ciekawostek z zagranicy, które dopuszczała na antenę dogorywająca cenzura. Zawsze czekałem na Benny'ego Hilla i cycki, kiedy nagle...

Tylko Wrestling Jest Prawdziwy to komiks autobiograficzno-historyczno-edukacyjny. Wyjaśnia czym jest wrestling, bez cytowania wikipedii.

Łukasz Kowalczuk

DODATKOWE INFORMACJE

    Seria:Tylko wrestling jest prawdziwy
  • Format:148x210 mm
  • Liczba stron:24
  • Oprawa:miękka
  • Druk:kolor
  • ISBN-13:9788394558918
  • Data wydania:16 sierpień 2016
  • Numer katalogowy:311955

PRODUKT NALEŻY DO KATEGORII

ZOBACZ PRZYKŁADOWE PLANSZE

przykładowa plansza
przykładowa plansza
przykładowa plansza

RECENZJEjak działają recenzje?

BIOGRAFICZNA WOLNA AMERYKANKA

Spójrzcie tylko na tą okładkę. Najnowszy komiks Łukasza Kowalczuka wygląda, jak każdy inny, który wyszedł spod jego ręki, ale nie jest to typowe dzieło z jego bibliografii. Tym razem autor określający swoje historie jako głupie komiksy dla mądrych ludzi popełnił coś, co przeczy temu określeniu. Komiks zatytułowany „Tylko wrestling jest prawdziwy”, który ukaże się na naszym rynku już 12 sierpnia, to niegłupi zeszyt biograficzny, który trąci sentymentalną nutę w sercu każdego czytelnika wychowanego na przełomie lat 80 i 90 ubiegłego wieku.

„Jeśli jakiś klub nie kupuje meczów, to znaczy, że je sprzedaje” – wspomina Łukasz Kowalczuk, narrator i autor tej opowieści. W świecie takiego „prawdziwego” sportu nie ma się co dziwić, że tylko wrestling, to ustawione już z założenia widowisko, które wciąż mimo to potrafi zaskoczyć, staje się jedynym prawdziwym sportem. Sportem, który jak nic innego wciąga Kowalczuka, wychowanego na polskich komiksach i podrabianych figurkach dzieciaka, który z czasem dorasta, stając się komiksiarzem, ale nie porzucając przez cały ten czas fascynacji światem wolnej amerykanki sukcesywnie przenoszonym na karty jego komiksów…

„Tylko wrestling jest prawdziwy” zaczyna się zabawnie i auto parodystycznie wstępem Kowalczuka, w którym autor portretuje siebie, jako człekokształtnego jaszczura (dlaczego? bo po pierwsze nie umie siebie normalnie narysować, a i komiks bez Raptilian nie ma absolutnie sensu), ale to tylko pozory. Cały komiks bowiem to gorzka (pomimo jaskrawo-cukierkowych barw) autobiografia, której sentyment i miłość do wrestlingu udzielają się czytelnikowi. Tym bardziej, jeśli jest się czytelnikiem takim, jak ja. Czytelnikiem, który tak samo kocha komiksy, oglądał niegdyś anime, bawił się tanimi figurkami i zahaczył o śledzenie umownych sportów walki, a także tworzenie komiksów. Czyli właściwie większość odbiorców płci męskiej wychowanych na przełomie lat 80 i 90 XX wieku, kiedy to Polska zachłysnęła się zagranicznym powiewem.

Czyta się to znakomicie, fajnie też ogląda. Bo Kowalczuk rysuje prosto, prosto też koloruje, ale ma swój urok. Ma swoją siłę i jakiś dziwnie ujmujący klimat. A szczerość całości trafia do serca i przekonuje nawet tych, którzy nie są zwolennikami tematu.

A więc? A więc sięgnijcie po tę biograficzną wolną amerykankę, bo naprawdę warto.

Autor: Michał Lipka Data: 04.08.2016

DOSTAWA

DARMOWA dostawa powyżej 299 zł!

Realizacja dostaw poprzez:

  • ups
  • paczkomaty
  • ruch
  • poczta

OPINIE

Nasza strona używa plików cookies, w celu ułatwienia Ci zakupów. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności

© 2006-2024 Gildia Internet Services Sp. z o.o. and 2017-2024 Prószyński Media Sp z o.o. PgSearcher