Jedno z miłych zaskoczeń.

W zasadzie nie da się powiedzieć niczego nieprzychylnego o tym tytule. Przepięknie ilustrowany, z wartką akcją i świetnie dawkowanymi emocjami... Szpiegowska historyjka z sensacyjną otoczką daje radę. Doskonała odskocznia od miałkich komiksów o np. Deadpoolu. Wiadomo, że Velvet nie jest jakimś kamieniem milowym, to po prostu zgrabnie skrojona fabuła ze smakowicie przyprawionym tłem. Czyta się rewelacyjnie, aż mdli od nadmiaru achów i ochów, ale naprawdę tak uważam. Oczywiście może się nie spodobać, bo ktoś oceni Velvet jako kolejną sztampową opowiastkę dla komiksiarzy. I pewnie będzie miał rację, lecz jako komiksiarz byłem zachwycony lekturą.

Warto kupić tę serię, bo to trzy tomy rozrywki na najwyższym poziomie.

Historia nie wymaga komentarza - trzyma w napięciu jak najlepszy film szpiegowski. Rysunki, kreska, grafika - majstersztyk.