Jestem wielkim fanem Aliens myślę że ten komiks zasługuje na 5

Pisząc krótką recenzję Dead Orbit przed chwilką, tutaj ktoś mógłby zarzucić mi, że przeczę sam sobie pisząc o Aliens to co napisałem tam, a co pisze tu. Dust To Dust to świetna historia, i aż żal, że tak krótka. Podobnie jak Dead Orbit, fabuła jest expresowa. Jednak tu, gdzie zachowanie xenomorfa przeczy temu, czego można byłoby się po nim spodziewać, a temu jak irracjonalne jest jego zachowanie zważywszy jaka jest jego natura. Każda odwrócona kartka komiksu to oczekiwanie co będzie dalej ze świadomością, że za chwilę i tak koniec tej noweli. Jak dla mnie rewelacja. Oby takich historii więcej. Polecam!!! Sklep Gildia- super.

Tempo, tempo, tempo. Rysunki fajnie robione w ten sposób, aby nie pokazać za dużo, tak w sam raz. Sama fabuła jest totalną powtórką z rozrywki. Absolutnym wypasem może być ten tytuł wyłącznie dla maniaków alienów. Scenariusz nie odkrywa przed czytelnikiem nic nowego, raziło mnie wręcz dziwaczne zachowanie alena-mamy. Takie motywy mogły zagrać w Dreddzie, alienach i predatorach. Tutaj, gdzie wszystko jest na poważnie, gdzie nie ma miejsca na ironię i mrugnięcie okiem w stronę odbiorcy, wypada to dość blado. Koniec to wyskakujący królik z kapelusza. Jeśli ktoś bardzo lubi tematykę, faktycznie to komiks na 5 gwiazdek. Poszukiwacze akcji też będą zachwyceni. Ktoś, kto szuka fajnej historii, raczej na kolana nie padnie. Fakt faktem jednak, że lektura błyskawiczna, z kopem i trudno jej odmówić fajności.