Świetne rysunki które w skali szkolnej oceniam na 5 z dużym plusem a samą historie póki co na 4 gdyż czuć ze cały tom stanowi prolog do tego co nas czeka w dwóch kolejnych odsłonach których już nie mogę się doczekać. Jedynym minusem jaki znajduje to okładka która pięknie zapamiętuje każdy odcisk palca. To tyle i naprawdę gorąco polecam się zapoznać z tym tytułem.

*PLUSY:>Pomysł, scenariusz, kreska.*MINUSY:>Bark koloru.*WERDYKT:>Nie kupuje czarno białych komiksów z zasady, taki uraz z innej epoki, po prostu dla mnie komiks musi być kolorowy. Jest wiele komiksów w sklepie, które kupiłbym natychmiast, gdyby ukazały się w kolorze. W młodości napatrzyłem się wystarczająco, na świat czarno biały (szary). Rozumiem, taka moda. Oczywiście są wyjątki i ten komiks na taki wyjątek zasługuje. Będzie w kolorze to kupie. Pierwsze spotkanie z Exist: Loner, miałem w magazynie „Komiks i my". Już wtedy byłem pod wrażeniem i wiedziałem, że komiks na pewno kupie. Bardzo jestem ciekawy, jak sytuacja się rozwinie i nie ukrywam, że nie mogę doczekać się kolejnej części. Boje się, tylko żeby nie poszło to w złym kierunku. I jeszcze jedno. To przykład, że w Polsce można napisać scenariusz, narysować i wydać, komiks na poziomie światowym. I chciałoby się powiedzieć. MOŻNA? Oczywiście, że można. Z drugiej strony jestem ciekawy, ile jest takich rysowników w Polsce jak Monika Laprus-Wierzejska. Chodzi mi o determinacje artystki, która poświęciła wiele czasu, co w dzisiejszych czasach wymaga dużo uporu, samodyscypliny, aby projekt doprowadzić do końca. Oczywiście pomoc ludzi życzliwych, przyjaciół, rodziny, jest nieoceniona. Życzę wszystkiego dobrego. Polecam wszystkim, którzy lubią Fantastykę naukową i ciemną (jasną) stronę mocy.

...