„prawdziwym celem jezuitów jest zniszczenie prawdziwego chrześcijaństwa" - twórcy tego „dzieła" i polski wydawca muszą być „prawdziwymi chrześcijanami". Właściwi ludzie na właściwym miejscu!

Musi być dobry bo się obrońcy wiadomo kogo skupkali

Straszny paździerz. Kto się choć trochę orientuje, ten wie, że autor tego "komiksu" jest szurem i religijnym fundamentalistą, negującym naukę, w tym ewolucjonizm. Można to coś przeczytać tylko jako guilty pleasure, by pośmiać się z żenująco naiwnej fabuły, taniej propagandy oraz pokracznych, amatorskich rysunków kolorowanych w paincie. Nic dziwnego, że nie ma tu przykładowych stron. Jedynym plusem to całkiem ładna okładka. W skrócie: wyrób komiksowopodobny jedynie dla szurów i miłośników teorii spiskowych. Cała reszta niech trzyma się z daleka od tego czegoś. PS - uwielbiam, gdy ktoś nie czytał komiksu ale wystawi ocenę przeciwną i skomentuje, bo nie zgadza się z oceną kogoś innego. To tylko pokazuje jakie smutne i nieudane musi mieć życie.