Demon Luster.

okładka

Demon Luster.

Nakład produktu jest wyczerpany

Kliknij tutaj, jeśli chcesz otrzymać maila, gdy produkt się ukaże.

OPIS

Jak pech to pech, w takich stanach nawet niebyt wyciąga ramiona

Ida jest szamanką od umarlaków, a więc kimś pomiędzy medium a banshee. Nie ma wpływu na to, czyj zgon przepowie, ale z chwilą, w której doznaję wizji, staje się odpowiedzialna za duszę przyszłego zmarłego. Ma obowiązek ją chronić i zadbać, by bezpiecznie trafiła w zaświaty.

W ciągu ostatniego roku nad wyraz często przekonywała się jak kłopotliwe jest posiadanie szóstego zmysłu.

Teraz pora zmierzyć się z Kusicielem, znanym jako Demon Luster.

*  *  *

Cała ta historia przepojona jest lekko ironicznym humorem, dialogi są żywe, narracja wartka i prowadzona barwnym językiem. Lekka i przyjemna, wciąga jak odkurzacz.

Ewa Białołęcka

DODATKOWE INFORMACJE

    Seria:Fantastyczna fabryka
  • Format:125x195 mm
  • Liczba stron:500
  • Oprawa:miękka
  • ISBN-13:9788375749892
  • Data wydania:17 styczeń 2014
  • Numer katalogowy:235551

PRODUKT NALEŻY DO KATEGORII

RECENZJEjak działają recenzje?

Demon luster

„Demon Luster” jest kontynuacją książki „Szamanka od umarlaków” i nie da się ukryć, że jest od niej znacznie lepszy – widać bardzo duży postęp w warsztacie autorki. Akcja jest o wiele szybsza, ciekawsza i bardziej wciągająca, w tym tomie nabiera rozmachu i grozi trwałym uszkodzeniem (całkowicie ostatecznym) ciała i ducha bohaterki. Zatem jest o co walczyć, a walka ta jest naprawdę interesująca i pozwala czytelnikowi bardzo miło spędzić czas. Nie bez znaczenia jest również fakt, iż "Demona Luster" czyta się bardzo szybko i bezproblemowo – niby pięćset stron, ale kartki uciekają nie wiadomo kiedy. Ponadto książka ta obfituje w ogromną dawkę humoru – Tekla jest rewelacyjna, nikt tak jak ona nie potrafi kogoś złajać. Reszta bohaterów nie zostaje w tyle – taka Ida bardzo rozwinęła się od poprzedniego tomu – jest bardziej żywa i rzeczywista, a Kruchy zwany Chrupkim również co nieco od siebie dorzuca. Krótko mówiąc jest co czytać – dlatego najlepiej w te pędy ruszyć do księgarni. Polecam. :)

Autor: Semi Data: 27.01.2014
Pech tak chciał! A może nie...

Demony to istoty nadprzyrodzone, często występują w wielu wierzeniach ludowych, mitologiach bądź religiach. Najczęściej postrzegane jako złośliwe i nieprzychylne człowiekowi duchy posiadające cechy na wpół ludzkie i boskie. W religiach często utożsamiane z upadłymi bogami ze starożytnych wierzeń, które mszczą się na ludziach za swój upadek.

O zgrozo! Pomyśleć, że Ida do tej pory żyła w błogiej niewiedzy myśląc, iż takie coś jak demony, po prostu nie istnieje. Niestety weryfikacja tych danych była dość bolesna i opłakana w skutkach. Szczególnie, że w sprawę ponownie wplątuje się paskudny Pech prześladujący Idę już od dawna.

Dziewczyna wszelkimi sposobami stara się odnaleźć duszę Mikołaja i przeprowadzić ją w Zaświaty, bo inaczej jej sytuacja będzie nie wesoła i nie chodzi tu wcale, że straci cząstkę duszy, tylko o to, że może ją czekać coś znacznie gorszego. Właśnie z tego powodu Ida i Kruchy zagłębiają się w przeszłość człowieka, który najprawdopodobniej jest Kusicielem lub Demonem luster (jak kto woli), z którym przyjdzie im się w końcu zmierzyć. Rozpoczyna się walka z czasem…

Demon luster to drugi tom z serii Szamanka od umarlaków, autorstwa Martyny Raduchowskiej. Nie tak dawno temu mieliście okazję czytać moją recenzję na temat poprzedniego tomu, który niebywale przypadł mi do gustu i na stałe wpisał się na listę ulubionych. A jak to było z tą częścią?

Szczerze mówić to powieść mnie zaskoczyła. Liczyłam bowiem na coś równie świetnego jak jej poprzedniczka, a dostałam… coś dużo, dużo lepszego. Byłam naprawdę zaskoczona, ponieważ już Szamanka od umarlaków była na wysokim poziomie, jednak to co przez co Ida musiała przejść w trakcie tamtej historii to mały pikuś w porównaniu z tym co pisarka zgotowała jej w Demonie luster. Naprawdę należy się wielki ukłon w stronę wyobraźni autorki oraz jej talentu pisarskiego dzięki, któremu oddała wszystkie sceny z taką realnością.

Fabuła jest naprawdę niesamowita, pełna tajemnic, niedopowiedzeń, niespodziewanych zwrotów akcji i mrocznego klimatu. Wszystko to razem wzięte sprawiało, że moje nerwy były napięte jak postronki. Szczególnie w momentach kiedy nie mogłam być pewna tego co zdarzy się na kolejnej stronie, no bo jak tu być pewnym kiedy Idowy pech ciągle wtrąca swoje pięć groszy. I w tym właśnie momencie przechodzimy do jednego z moich ulubionych elementów fabuły tej powieści. Dokładniej, chodzi mi o fakt iż autorka postanowiła spersonalizować właśnie ten mały wredny głosik, który ciągle kombinuje jak tu wpędzić naszą szamankę w jeszcze większe tarapaty. Przyznam się, że nie spodziewałam się także takiego wyjaśnienia, jakie zaserwowała nam Martyna Raduchowska, odnośnie wyjaśnienia dlaczego bohaterka ma aż tak pod górkę ze wszystkim czego się tknie.

Zresztą moje zaskoczenie nie skupia się tylko na tym jednym aspekcie powieści, bo chociażby geneza przeistoczenia się samego Kusiciel w to czym się stało, także zasługuje na wszelką możliwą uwagę. Szczególnie, że autorka nie robi niczego jednorazowo, a po prostu podsuwa nam (często mylne i pokrętne) szczątkowe informacje na ten temat, pozwalając tym samym aby czytelnik starał się samodzielnie poskładać wszystkie elementy układanki w jedną spójną całość.

No i oczywiście nie mogę zapomnieć o cudownej okładce. Jest ona świetnym, jakże tajemniczym i zarazem sugestywnym dopełnieniem całej treści jaka się pod nią skrywa. Tutaj także należą się ukłony w stronę Dominika Brońka, który stworzył tą niesamowitą ilustrację zdobiącą oprawę graficzną Demona luster.

Podsumowując. Książka jest nie tylko doskonałą kontynuacją, ale także idealną powieścią samą w sobie. Jednam pędzę od razu zaznaczyć, że lepiej jej lekturę lepiej poprzedzić zapoznaniem się z treścią Szamanki od umarlaków (oczywiście jeżeli jeszcze nie mieliście okazji się z nią zapoznać), wtedy będziecie lepiej zorientowani kto jest kim i jakim cudem ścieżki jego losu skrzyżowały się z wyboistą drogą życia po której przyszło kroczyć naszej pechowej szamance od umarlaków.

http://ogrodpelenksiazek.blogspot.com/2014/01/premierowo-demon-luster-martyna.html

Autor: Natalia Zdziechowska Data: 08.02.2014

DOSTAWA

DARMOWA dostawa powyżej 299 zł!

Realizacja dostaw poprzez:

  • ups
  • paczkomaty
  • ruch
  • poczta

OPINIE

Nasza strona używa plików cookies, w celu ułatwienia Ci zakupów. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności

© 2006-2024 Gildia Internet Services Sp. z o.o. and 2017-2024 Prószyński Media Sp z o.o. PgSearcher