Korpożycie świnki morskiej.

okładka

Korpożycie świnki morskiej.

Produkt jest aktualnie niedostępny

Kliknij tutaj, jeśli chcesz otrzymać maila, gdy produkt się ukaże.

OPIS

Jeśli ktoś spędził w korporacji choć jeden dzień życia, śledząc przygody Cavii, od razu rozpozna znajome klimaty…

Cavia wspólnie z Kim – jedyną serdeczną koleżanką, Stellą – szefową HR-u, zwanego rzeźnią, Ruudem – pastwiącym się nad innymi szefem Finansów, i Royem – recepcjonistą gejem, mają wspólny open space i tworzą swoisty biotop, w którym słabe ogniwo nie ma szans na przeżycie. Do tego towarzystwa jak ulał pasuje introwertyczny nerd Harm-Jan z działu IT, od lat pielęgnujący tamagotchi. Tam właśnie, przy oknie z widokiem na ulicę i w otoczeniu ulubionych przyborów biurowych Cavia odnajduje swoje z pozoru bezpieczne miejsce. To korporacyjne bezpieczeństwo okazuje się, podobnie jak szczerość relacji międzyludzkich, jedynie ułudą. Ułuda zmiksowana z absurdem świata korporacji, w którym z głupiego ludzkiego błędu rodzi się niebywały sukces, to obraz rozpoznawalny przez niejednego "korposzczura". A do tego przeżycia, rozterki, stresy i smutki nie tylko zawodowe, ale i osobiste Cavii, która jest przecież świnką morską, wprawią czytelnika w niebywale pogodny nastrój.

DODATKOWE INFORMACJE

  • Format:130x205 mm
  • Liczba stron:256
  • Oprawa:miękka ze skrzydełkami
  • ISBN-13:9788328708495
  • Data wydania:14 marzec 2018
  • Numer katalogowy:358793

RECENZJEjak działają recenzje?

Korpożycie jest cholernie nudne

Cavia pracuje w holenderskiej korporacji jakiejś międzynarodowej firmy. Tak naprawdę zajmuje się udawaniem, że pracuje. Nudzi się, patrzy w okno, parzy kawę, chodzi na ploteczki do zaprzyjaźnionego geja-recepcjonisty, wysyła maile jak zdąży tą czynność wpleść w przeglądanie u Dr. Google symptomów najdziwniejszych chorób świata. Ogólnie nie przepracowuje się zanadto. Nawet jej sierść nie nastroszy się od tego. A, sierść. Tak, bo Cavia to świnka morska. Całkowicie antropomorficzna kawia domowa. Nie przeszkadza jej to na związki międzygatunkowe czy spoufalanie się z ludźmi. Jest równa każdemu. Bo taki właśnie mamy świat w tej książce. Pełen świnek morskich, chomików i kto wie jakich zwierząt jeszcze. Pewnie niejeden korposzczur czy korposzczurzyca powie nie takiej lekturze. To tak jakby po pracy o pracy czytać. Ale nie jest tak źle. Nie ma tu dead lineów, briefów czy zbyt wielu ASAPów. Jest za to sporo śmiechu i dość niespodziewanych sytuacji, które rozśmieszą zarówno kogoś, kto w korpoświecie zjadł każde ciastko podczas zebrania motywacyjnego. Książka składa się z kilkudziesięciu króciutkich rozdziałów obejmujących rok z życia Cavii. To bardziej epizody z biurowego i prywatnego życia Cavii oraz jej współpracowników. Praca w korpo jest pokazana lekko satyrycznie, ale wcale jej nie wyśmiewa za bardzo. Mogłabym nawet powiedzieć, że nie ma się tu z czego śmiać, bo korporacja jest tu ukazana jako wprawdzie nudna praca, ale bezpieczna. Taka, dzięki której można przemyśleć co dalej, ze wszystkimi jej niepotrzebnymi szkoleniami, imprezami integracyjnymi, delegacjami czy wreszcie absurdalnym żargonem. Co chwilę łapałam się na tym, że nie wiem, czy nie spadliśmy z granicy absurdu, na której balansuje autorka. Ale nie, nadal wracaliśmy na tą granicę, gdzie świnka Cavia przeżywa swoją pierwszą poważną miłość i decyzję: zostać w bezpiecznym korpoświecie czy iść do przodu w nieznane. Któż podobnych pytań sobie czasem nie stawia, zwłaszcza podsumowując i planując nowy rok. https://konfabula.pl/korpo-zycie-swinki-morskiej/

Autor: Monika Kilijańska - Konfabula.pl Data: 28.12.2019

DOSTAWA

DARMOWA dostawa powyżej 299 zł!

Realizacja dostaw poprzez:

  • ups
  • paczkomaty
  • ruch
  • poczta

OPINIE

Nasza strona używa plików cookies, w celu ułatwienia Ci zakupów. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności

© 2006-2024 Gildia Internet Services Sp. z o.o. and 2017-2024 Prószyński Media Sp z o.o. PgSearcher