W ostatnim tomie Autorka ponownie wraca do historii Keirana i Lake. Myślcie, że ich związek zmienił się po pięciu latach ? Czy dawne żale poszły w zapomnienie, a duchy przeszłości ot tak odpuściły ? „Czułam się tak, jakby nasza bajka dobiegła końca.” Lake stała się kobietą, jakiej Keiran chciał. Stała się twarda, świadoma własnych wyborów i mogąca polegać na mężczyźnie, który poruszył jej serce. Ale teraz ona stanie przed ciężkim zadaniem i ich role się odwrócą. Ale czy zaufanie, które zostało zbudowane przez lata wytrzyma próbę czasu ? „Tylko wyjątkowa dziewczyna, sprawi, że Keiran Masters padnie przed nią na kolana.” Czekałam na ten tom, bo powiem szczerze dwa poprzednie nie dorównały do tomu pierwszego, ale zdradzę Wam, że ostatni tom zdecydowanie jest warty czekania i przeczytania. Więcej się dzieje, jest wiele wciąż rodzących się tajemnic, a kłamstwa są jak rozwijająca się nić. Charakter Keirana uległ zmianie, choć nadal ma nad nim przewagę jego dominująca, zaborcza natura. A Lake ? Dziewczyna, która przeszła przemianę. Może niektórych ona zaskoczyć. Powiem Wam, że może nie była idealną częścią, bo ja zawsze jestem zdania, że jak się zamyka dział bohaterów to „po latach” niekoniecznie warto do nich wracać, bo w większości przypadków mamy totalną porażkę, wyimaginowane akcje i ciągnięcie czegoś, co nie powinno być ciągnięte. Tutaj powiem Wam, że ten tom podciągnął poprzednie. Historia Keirana i Lake ma w sobie coś mrocznego, co powoduje, że ich zachowania, postępowania i pomysły wzbudzają w czytelniku dozę ciekawości. W tym przypadku, uważam że jest to zabieg słuszny w wykonaniu Autorki. Może już czytelnik nie jest tak zaskoczony, jak w przypadku pierwszego tomu, ale jest na poziomie. Moja ocena to mocne 7.