Emma - 1.

OSZCZĘDZASZ 9,09 ZŁ

okładka

Emma - 1.

30% taniej
Inpost Paczkomaty 24/712,99 zł
Kurier Inpost12,99 zł
Kurier FedEx13,99 zł
ORLEN paczka8,99 zł
Odbiór osobisty0 zł

Przy płatności za pobraniem do ceny wysyłki należy doliczyć5,00 zł

Wysyłka zagraniczna

Dostępność: 24h

OPIS

W wiktoriańskiej Anglii, dziewczyna imieniem Emma zostaje ocalona od nędzy i przyuczona na skromną angielską pokojówkę. Pomiędzy dziedzicem arystokratycznej rodziny, a młodą służącą wybucha uczucie. Czy różnice klasowe, tradycja i otoczenie pozwolą bohaterom być razem?

Bogata w detale kreska, sprawnie skonstruowana, wciągająca historia – to wizytówki Kaoru Mori. Autorka określa siebie samą „Anglofilem”, a wiedza, którą posiadła na temat ukochanej kultury, niesamowicie wzbogaca tytuł.

Przekonajcie się, jak potoczą się losy Emmy, jej przyjaciół oraz otaczającej ich szlachty, z którą współegzystują na warunkach ściśle określonych przez surową etykietę.

DODATKOWE INFORMACJE

    Seria:Emma (#1)
  • Format:148x210 mm
  • Liczba stron:192
  • Oprawa:miękka w obwolucie
  • Papier:offsetowy
  • Druk:cz.-b.
  • ISBN-13:9788361356813
  • Data wydania:28 listopad 2013
  • Numer katalogowy:225823

PRODUKT NALEŻY DO KATEGORII

RECENZJEjak działają recenzje?

Genialne!

Jedna z niewielu mang na której wydania czekałem z niecierpliwością. Już miałem kupować wydanie angielskie. A tu niespodzianka wyszła. Prawdziwa perełka na Polskim rynku mangowym. dlaczego? Bo raz że jestem facet i podoba mi się ta manga BARDZO. Dwa, że poprzez tą właśnie mangę (i Opowieści Panny Młodej tejże samej autorki) zaraziłem czytaniem mang innych znajomych komiksiarzy i nie mają nic przeciwko temu że manga skierowana jest do kobiet (po 30). Ale ćóż rzecz dobry tytuł obroni sie sam. Polecam!

Autor: Konrad Marczuk Data: 01.12.2016
GDYBY JANE AUSTEN ROBIŁA MANGI

Japończycy lubią angielską kulturę, historię i tamtejsze klimaty. Dowiedziałem się o tym przy okazji programu o Sherlocku Holmesie, ale nie tylko najsłynniejszy detektyw wszech czasów, który doczekał się zresztą mangi o swoich przygodach, może o tym zaświadczyć. „Emma”, debiutancki komiks Kaoru Mori to kolejny doskonały przykład, jak w rewelacyjny sposób można przenieść wiktoriańską stylistykę na nowy grunt i stworzyć porywającą i poruszającą opowieść o miłości. Schyłek XIX wieku, czas rewolucji przemysłowej. Młody William Jones odwiedza po latach swoją dawną guwernantkę, za którą ze względu na jej surowość niezbyt przepada. Spotkanie to jednak okazuje się brzemienne w skutkach, kiedy mężczyzna poznaje Emmę, małomówną, nieśmiałą pokojówkę. Piękną szarą myszkę, do której z miejsca zaczyna żywić bardzo ciepłe uczucia i to z wzajemnością. Jednak konwenanse, nakazy i zakazy pozwalają się im spotykać jedynie przypadkiem, tudzież pod pretekstem innych kontaktów. William stara się więc znaleźć jak najwięcej okazji byle tylko móc zobaczyć Emmę, chce jej sprawiać radość, ofiarowywać prezenty, jednak sytuacja komplikuje się, kiedy z Indii przyjeżdża jego przyjaciel, Hakim. Ten bowiem z miejsca zakochuje się w pokojówce, a jakby tego było mało Emma nie może narzekać na brak innych adoratorów… Uwielbiam mani tego typu. Zresztą Japończycy jako jedni z nielicznych potrafią wywołać takie uczucia romantycznym komiksem. Owszem, często zdarza im się popaść w ton albo przesłodzony, albo też płaczliwy, jednak spod ich ręki wyszło także całe mnóstwo poważnych, stonowanych i autentycznie poruszających opowieści miłosnych – więcej, niż spotkałem w komiksie europejskim czy amerykańskim (tu chyba tylko Terry Moore może się z nimi mierzyć). „Emma” należy właśnie do takich dzieł, realistycznych, emocjonujących. Zabierałem się do niej z pewną niepewnością, obawą wręcz. „Opowieść panny młodej” Kaoru Mori była wprawdzie znakomita, ale romans osadzony w wiktoriańskiej Anglii…? A jednak szybko okazało się, że „Emma” przewyższa nawet „Pannę młodą”, a jej lektura wywołała we mnie tyle emocji (szczególnie genialną sceną propozycji kupna okularów), że zasiadając do recenzji włączyłem sobie romantyczny soundtrack. Oczywiście poza romansem debiut Mori w ciekawy sposób oddaje realia dziewiętnastowiecznej Anglii. Nie tej biednej, brudnej, przerażającej, jaką znamy za sprawą Kuby Rozpruwacza, ale chłodnej, dystyngowanej, surowej wręcz. Anglii wyższych sfer związanych konwenansami i etykietą, z czym doskonale kontrastuje postać Hakima – także wysoko urodzonego, ale ze względu na egzotyczne pochodzenie bardziej spontanicznego i wyzbytego ograniczeń narzuconych przez status. Strona graficzna „Emmy” jest prosta, ale skuteczna. Właściwie to taka szara myszka, która po uważnym przyjrzeniu się, staje się piękną księżniczką. Kaoru Mori operuje delikatną kreska i równie delikatnymi cieniami. Unika czerni, bohaterów przedstawia w sposób stonowany, ale jaki ma to w sobie urok. Szczególnie, że autorka dopracowała występujące wszędzie detale charakterystyczne dla omawianych miejsc i czasów. Podsumowując, wspaniała rzecz. „Emma” to manga, jaką stworzyłaby Jane Austen, gdyby zajmowała się tym gatunkiem, chociaż patrząc na to z drugiej strony… Cóż, z całym szacunkiem dla tej klasycznej autorki, ale jej dzieła nie mają w sobie takiego ładunku emocjonalnego, jak komiks Mori. Dlatego polecam go gorąco Waszej uwadze.

Autor: Michał Lipka Data: 25.04.2017
Po prostu cudo

Widać, że autorka bardzo się przygotowała do pracy, oprócz ogromnej ilości wiadomości o wiktoriańskiej Anglii przepiękne rysunki.

Autor: Czytelniczka Data: 14.09.2021

DOSTAWA

DARMOWA dostawa powyżej 299 zł!

Realizacja dostaw poprzez:

  • ups
  • paczkomaty
  • ruch
  • poczta

OPINIE

Nasza strona używa plików cookies, w celu ułatwienia Ci zakupów. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności

© 2006-2024 Gildia Internet Services Sp. z o.o. and 2017-2024 Prószyński Media Sp z o.o. PgSearcher