To moja pierwsza manga w życiu(i nie ostatnia:)) , skusiłem się na nią dzięki fantastycznym rysunkom z przykładowych stron i się nie zawiodłem. Polecam!!!

Autora tej mangi poznałem wcześniej za sprawą historii "Hideout". Tamten tytuł przypadł mi bardzo do gustu (opowieść grozy/horror) i z radością przyjąłem zapowiedź ukazania się kolejnej Jego pozycji. Kilkakrotnie przekładana data premiery pierwszej części "Green Blood" podsycała mój apetyt. I przyznam, że WARTO było czekać! Ten tytuł osadzony został w zupełnie innych realiach, niż poprzednia opowieść Masasumiego, w okresie chyba nieczęsto wykorzystywanym jako tło powieści obrazkowych. Wielki plus dla Autora, który bardzo dobrze odnajduje się w różnych klimatach. Powieść jest wciągająca, z wartką akcją nie zwalniającą ani na chwilę. Realistycznie przedstawiona brutalna rzeczywistość imigrantów, charakterystyczne, pełnokrwiste i zindywidualizowane postacie. Strona graficzna-świetnie podkreśla klimat historii. Bardzo podoba mi się zabieg mieszania technik graficznych stosowany przez Autora, operowanie różnymi sposobami kadrowania i perspektywy. Dzięki temu (obok interesującej warstwy scenariuszowej) opowieść przykuwa uwagę, zaciekawia i wciąga. Świetna pozycja! Czekam na dalsze tomy!

-

Jeśli lubisz filmy gangsterskie i westerny (amerykańskie i włoskie) oraz bardzo szczegółową oprawę graficzną to pewnie już kupiłeś. ;) Pozostałym polecam, nawet jeśli ktoś nie przepada za mangami. Poważna, klimatyczna historia i raj dla oczu.