Inspektor Akane Tsunemori - 1.

okładka

Inspektor Akane Tsunemori - 1.

Produkt jest aktualnie niedostępny

Kliknij tutaj, jeśli chcesz otrzymać maila, gdy produkt się ukaże.

OPIS

W tym świecie właściwości ludzkiej psychika da się zmierzyć i wyrazić liczbowo. Uzyskana wartość, czyli tzw. psycho-pass, staje się standardowym narzędziem oceny jednostek. Osoby, których psycho-pass jest zbyt wysoki, są zatrzymywane jako „potencjalni przestępcy” jeszcze zanim zrobią coś złego. Ich śledzeniem zajmuje się świeżo upieczona pani detektyw- Akane Tsunemori.

DODATKOWE INFORMACJE

    Seria:Inspektor Akane Tsunemori (#1)
  • Oprawa:miękka w obwolucie
  • Papier:offset
  • Druk:cz.-b.
  • ISBN-13:9788380962361
  • Data wydania:27 kwiecień 2017
  • Numer katalogowy:333524

PRODUKT NALEŻY DO KATEGORII

RECENZJEjak działają recenzje?

JAPOŃSKI RAPORT MNIEJSZOŚCI

Podobnie, jak to było przypadku opowiadania Philipa K. Dicka (a co za tym idzie także filmu opartego na jego podstawie) pt. „Raport mniejszości”, tak i tutaj trafiamy do świata niezbyt dalekiej przyszłości, w której możliwe jest wykrywanie przestępców zanim popełnią wykroczenie. Oczywiście historia jest lżejsza i bardziej rozrywkowa, jednak dostarcza całkiem sporo dobrej zabawy miłośnikom Sci Fi. I to w przyjemnym, delikatnym opracowaniu graficznym.

Autor: Michał Lipka Data: 27.05.2017
Świat kontrolowany przez system

Młoda Akane, chcąca nie popełnić żadnego błędu, trzymająca stronę systemu. Zostaje panią inspektor z dosyć przyjemnym przełożonym i egzekutorami. Świat kontrolowany przez system, każde wykroczenie, mrok w umyśle zostaje namierzony. System wszystko kontroluje, mimo to nadal w idealnym świecie dzieją się bardzo drastyczne przypadki którym nasza kochana ekipa musi podołać. Ciekawa fabuła, wciągająca, genialne postacie oraz przyjemna kreska dla oka. Polecam ♡

Autor: Panna A Data: 06.07.2017
Witam podwładnych!

Akane trafia z idealnego świata, w którym dotychczas przebywała, pomiędzy ludzi wyjętych spod prawa, ale nadal pracujących dla rządu. To Biuro Bezpieczeństwa Ministerstwa Zdrowia i Opieki Społecznej, którego obecnie głównym zadaniem jest łapanie osób zwanych utajonymi kryminalistami. To potencjalni złoczyńcy, którzy mają wysoki współczynnik zbrodni. Tak samo wysoki mają Egzekutorzy, którzy współpracują z Inspektorami. Dlaczego są oni zatrudnieni, a nie są poddawani resocjalizacji i terapii w odosobnieniu? Cóż, Sybilla miała pewnie ku temu jakieś powody, na razie dla Akane nieznane. Czy dziewczyna poradzi sobie z trudnym zadaniem jakim jest nieocenianie sytuacji za pomocą emocji, logiki, a tylko bezdusznego systemu? I czy jej sprzeciw co do zasad rządzących jej światem cokolwiek może tu wnieść? Więcej na https://www.monime.pl/inspektor-akane-tsunemori/

Autor: Monika Kilijańska - Monime.pl Data: 08.02.2019
Utopia przyszłości

Pod względem fabularnym manga „Inspektor Akane Tsunemori”, powinna być dość dobrze znana szerokiemu gronu potencjalnych odbiorców. Wszystko za sprawą świetnego anime, które podbiło rynek i serca widzów w 2012 roku. Produkcja ta była źródłem bazowym dla recenzowanej mangi, więc nie powinno dziwić, że treści scenariuszowe są identyczne. Jeżeli jednak ktoś nie oglądał anime, a historia nadal wydaje mu się znajoma – z pewnością powinien skojarzyć film „Raport Mniejszości”, który swego czasu był prawdziwym hitem. Zarówno film, jak i manga/anime czerpały zaś inspirację z twórczości Philipa K. Dicka. Manga to pozycja mająca zaserwować czytelnikowi sporo widowiskowej i wciągającej „akcji”, dająca również wiele do myślenia. Wspomniany autor uwielbiał zawierać w swoich opowiadaniach i powieściach treści mające wymusić na odbiorach własną moralną ocenę przedstawionego świata. Pod tym względem komiks jest bardzo podobny do dzieł pisarza. Już na samym początku widzimy, że utopijny kraj pełny szczęśliwych ludzi to tylko fasada i nic nie jest taki proste i łatwe. Czy można oceniać człowieka na podstawie niedokonanych jeszcze czynów? Czy same negatywne myśli mogą być przesłanką do eliminacji (mniej lub bardziej bezpośredniej) takiej jednostki ze społeczeństwa? Philia K. Dick, nie jest jednym autorem, którego twórczość można się tutaj dopatrzyć. Cała struktura przedstawionego świata, sposób zarządzania krajem i dość mocne uzależnienie od systemu pojedynczej jednostki ludzkiej – to wypisz wymaluj George Orwell. Niepokojąca wizja utopijnej przyszłości, wyraźne elementy klasycznej powieści detektywistycznej z dodatkiem klimatu brutalnego i mrocznego thrillera. Wszystko to można znaleźć w recenzowanej pozycji, jednak jest to tylko wierzchnia warstwa przykrywająca najważniejszy element mangi, czyli ludzi. Inspektorzy i egzekutorzy, grupa będąca odzwierciedleniem całego społeczeństwa. Osoby całkowicie od siebie różne, inaczej myślące, inaczej reagujące na bodźce zewnętrzne i stres i zupełnie inaczej postrzegające świat. Różnice te najlepiej widać na przykładzie młodziutkiej inspektor Akane, która ma dość infantylne podejście do życia a twardo stąpającym po ziemi egzekutorem Kougamim. Oboje widzą świat w zupełnie innych kolorach i oboje są w błędzie. Nie można również zapomnieć o reszcie członków jednostki, którzy od samego początku ogrywają ważne role. Zależności zachodzące pomiędzy nimi, mniej lub bardziej bezpośrednie oddziaływanie na siebie i na podejmowane w ten sposób decyzje, do tego dochodzą kwestie przyjaźni, sympatii, a nawet koniugacji rodzinnych. Struktura postaci (pomimo tego, że w całym tytle nie ma ich zbyt wiele) jest mocno skomplikowana i wciągająca. Bardzo dobrze prezentuje się również postać głównego antagonisty. Makishima od samego początku pokazywany jest jako enigmatyczny przestępca, o którym mało kto wie. Wraz z rozwojem fabuły, staj się on coraz bardziej wyrazisty, pokazując swoje mroczne i brutalne oblicze. Pod koniec tytułu ponownie ulega on przeobrażeniu w jednostkę, którą nie można łatwo i jednoznacznie określić „dobra” lub „zła”. Nawet po zakończeniu lektury mangi, ciężko jednoznacznie stwierdzić, że to właśnie on jest tym głównym „złym”, którego należy złapać i wyeliminować, aby społeczeństwo było bezpieczne. Fabularnie jest to o wiele bardziej skomplikowane i każdy może to interpretować odrobinę inaczej. Makishima ma jednak kilka słabszych momentów, s pokazujących całkowitą sprzeczność jego działań. Z jednej strony stara się on zwalczyć system, który według niego zniewala ludzi, aby po chwili samemu wykorzystywać bezwolnych obywateli do swoich celów. Momentami przeszkadzają w odbiorze całości, jego zbyt długie i pompatyczne przemówienia (niczym karykaturalny arcyłotr z Bonda, który zdradza wszystkim dookoła swój pomysł na zawładnięcie światem). Oczywiście każde jego zachowanie i wypowiedziane zdanie, ma tutaj swój cel. Ma on zostać odebrany jako ponadprzeciętnie inteligentny socjopata, który momentami nie potrafi kontrolować swojego szaleństwa. Moim zdaniem jest to zabieg niepotrzebny, bo nie każdy miłośnik mangi, który sięgnie po tytuł, chce się bawić w domorosłego psychoanalityka i nadmiernie interpretować zachowania bohaterów (często odbierające je takimi, jakimi je widzi).

Autor: PopKulturowy Kociołek Data: 29.06.2019
Polecam

Kocham, polecam i ubóstwiam. Może to przez to, że lubię cyberpunk i si-fi oraz psychologiczne. Przeczytałam 3 razy całą serię i daję 10/5⭐ kochamm i żałuję, że nie ma po polsku psycho pass 3

Autor: Mika Data: 18.07.2022

DOSTAWA

DARMOWA dostawa powyżej 299 zł!

Realizacja dostaw poprzez:

  • ups
  • paczkomaty
  • ruch
  • poczta

OPINIE

Nasza strona używa plików cookies, w celu ułatwienia Ci zakupów. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności

© 2006-2024 Gildia Internet Services Sp. z o.o. and 2017-2024 Prószyński Media Sp z o.o. PgSearcher