My Broken Mariko.

okładka

My Broken Mariko.

Produkt jest aktualnie niedostępny

Kliknij tutaj, jeśli chcesz otrzymać maila, gdy produkt się ukaże.

OPIS

Shiino to młoda, ale zahartowana życiem kobieta o dość bezpośrednim usposobieniu. Pewnego dnia, jedząc lunch na mieście, dowiaduje się, że jej najbliższa przyjaciółka Mariko popełniła samobójstwo. Targana żalem i wyrzutami sumienia Shiino podejmuje rozpaczliwą decyzję, aby oddać Mariko ostatnią przysługę i rozliczyć się z przeszłością bez względu na konsekwencje...

DODATKOWE INFORMACJE

  • Format:148x210 mm
  • ISBN-13:9788380018013
  • Data wydania:10 marzec 2022
  • Numer katalogowy:515091

PRODUKT NALEŻY DO KATEGORII

RECENZJEjak działają recenzje?

Recenzja

/MOŻLIWE SPOLERY/ "My broken Mariko" manga na którą czekałam od festiwalu jesiennego 2021 aż do marca 2022 roku. Opłacało się tyle czekać? Książka jest w grubej oprawie, okładka i druga okładka niczego sobie, karta kolekcjonerska na plus - Nic na to się nie zda fakt, że historia była ciekawa a Autor/Autorka poruszył naprawdę trudny temat do przekazania. Jednak spodziewałam się lepszej kreski jak i wykonania. Wiadomo o gustach się nie dyskutuje kreska dla mnie to takie 7/10. Nie jest najgorzej ale po okładce było widać większą staranność i przyłożenie niż w samej mandze. Fabuła jest, wątek przemocy domowej, samobójstwa, problemów życiowych, okruchy życia także jest ale w jak słabym wykonaniu. Prawie w ogóle nie ma rozbudowy relacji pomiędzy Shino a Mariko, parę urywków przeszłości, marzeń, postanowień i co? I nic więcej. Co ma znaczyć zakończenie? Shino nagle wraca do swojej rzeczywistości ale dostaje list? Co w tym liście? Tyle pytań ale brak odpowiedzi. Jeśli to były okruchy życia, to czemu było tak dużo momentów komedii? Duży minus za brak nastroju czy budowania napięcia. Brak jakichkolwiek większych głębszych analiz życia, myśli, wszystko takie nijakie było. Lekkie poczucie przywiązania - Chwilowe! - ale po chwili brak głębi i zawód. Jak na taką mangę spodziewałam się wylewu łez, przemyśleń, tygodniowego umierania i zachęcenie do ponownego przeczytania jak najszybciej, jak to niektóre mangi i książki miały u mnie w zwyczaju. Można zrobić mangę "frywolną" poruszające takie tematy bądź "dosadną"- wtedy taka manga ma potencjał na coś naprawdę dobrego, wartego uwagi. Dla meni to było za mało ani frywolnie ani brutalnie, tak pośrodku niestety nie w mój klimat. Zdołował mnie jeszcze inny fakt, bo jakby się uprzeć to manga ma swoje plusy i minusy ale Yiska. Sama Mariko ma 154 strony a reszta to dodatek. Yiska - Jak to skomentować? Tak samo, był świetny pomysł nawet nie na dodatek a mangę! Poruszenie ludzkiego wyparcia się emocji, yakuza czy mafia, okruchy życia naprawdę mogło to dobrze wypaść nawet jako jednotorówka ale oddzielnie! Totalny brak związku z Mariko, a stron to ma na oko 35. Tak naprawdę, manga była świetnym pomysłem z katastrofą w wykonaniu. Oczywiście nie jest bardzo źle ale jednak 40 zł (cena festiwalowa) za coś co mnie zawiodło to jednak czuć niesmak. Manga opuszcza moją bibliotekę jak najszybciej to będzie możliwe. Daje 3 na 5 gwiazdek. (Recenzja napisana także na Yatta.pl - Luili)

Autor: Alcas Data: 16.03.2022
Był na mojej liście zakupowej...

Ale ta cena jest absurdalna. Quo vadis rynku komiksowy w Polsce?

Autor: Paweł Data: 16.03.2022

DOSTAWA

DARMOWA dostawa powyżej 299 zł!

Realizacja dostaw poprzez:

  • ups
  • paczkomaty
  • ruch
  • poczta

OPINIE

Nasza strona używa plików cookies, w celu ułatwienia Ci zakupów. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności

© 2006-2024 Gildia Internet Services Sp. z o.o. and 2017-2024 Prószyński Media Sp z o.o. PgSearcher