Fabularnie (bez zbędnego zagłębiania się w szczegóły scenariusza) tomik można podzielić na dwie różniące się od siebie części. Pierwsza skupia się na wątku zemsty. Autor świetnie łączy bardziej złożoną treść z masą wyrazistej akcji. Nie brakuje tu bowiem strzelanin, wybuchów, wszechobecnej śmierci czy bardziej rozbudowanych dialogów. Scenarzysta nie stara się jednocześnie na siłę dorabiać do owej „zemsty” jakiejś większej ideologii, prezentując ją jako czysty przejaw ludzkich emocji (które nie potrzebują dodatkowych rozbudowanych wyjaśnień). Wielbiciele złożonej opowieści z masą niejednoznacznych wątków z pewnością będą zachwyceni dalszą częścią tomiku. Autor skupia się tu na poważnym zagrożeniu naszej planety, co musi prowadzić do radykalnych i zdecydowanych działań (niezależnie od ich konsekwencji). Kolejne strony mangi to dawka naukowej treści pokroju czarnych dziur, ciemnej materii, zmian klimatycznych itp. Wątki te są ciekawe, ale jest ich tu na tyle dużo, że momentami potrafią mocno przytłoczyć czytelnika. Obok tego pojawia się również trochę akcji (dokończenie wątków z początku tomu) pełni tu ona jednak rolę mało istotnego dodatku dziejącego się gdzieś w tle. Do tej części mangi można mieć również pewne jakościowe zastrzeżenia. Autorowi zdarza się tu urywać niektóre wątki czy pokazywać je w sposób mocno skrótowy. Pojawiają się tu na przykład momenty przeskoków czasowych, bez wyjaśnienia co działo się pomiędzy poszczególnymi wydarzeniami.