To komiks prawdziwie dla dorosłych. Nie ma tu pozytywnych wzorców, jedynie kpina z religii i bluzganie. A przy tym błyskotliwa i zabawna fabuła. Postaci są raczej jednowymiarowe, ale ilość odnośników religijno-obyczajowych sprawia, że czyta się to lekko i po lekturze pozostaje coś tam jeszcze, mimo że to tylko ciągle komiks. Autorzy nie starają się oszukać czytelnika, że tworzą wiekopomne dzieło, raczej bawią go i robią to dobrze. Jestem zdecydowanym fanem serii.

Pierwszy tom jest najlepszy. Jak przede mną napisano, nie jest to wiekopomne dzieło, ale zabawa przednia. I świętości żadnych. Humor jest naprawdę trafiony i dojrzały. Ale książeczkę trzymać wysoko poza zasięgiem dzieci, które jeszcze muszą poczekać na tak negatywne wzorce.