Fabuła 3 odsłony Thunderbolts nadal nie jest zbyt skomplikowana, ale jest lepiej niż w poprzednich częściach. Komiks bardzo luźno powiązany jest z sagą Nieskończoność. Akcja rozbija się na 3 wątki. Najciekawszy jest ten z Punisherem, najśmieszniejszy z Deadpoolem. Fabularnie, jak na razie najfajniejsza część i mogło być całkiem nieźle... Niestety - rysunki są koszmarne. Pierwsze strony ilustrowane przez Phila Noto są ok. Później pałeczkę przejmuje Jefte Palo i to jest porażka. Ok - może są miłośnicy tego typu kreski. Ja do nich z pewnością nie należę. Dlatego oceniam komiks tylko na 2.
Gildia 5+

Mówiąc szczerze po 1 tomie chcąc nadal kupować kolejne części musiałem być gotowy na nie z przymrużonym okiem. Bo wiedzy na temat tego kto jest głównym rysownikiem i niepochlebnej opinii z niechęcią podszedłem do 3 tomu. Spore dociągnięcia w rys. Noto poprawił scenariusz. Prosty, nieskomplikowany, nie motający w wątkach. Nie mierzyłem wysoko, więc może dlatego też i się nie rozczarowałem. Polecam zakupy w Gildii.

Kiepskie rysunki ale czarny humor historii to wynagradza. Prosta historyjka jako wątek poboczny Nieskończoności, który jednak bardzo dobrze się czytało. Nie żałuję zakupu. Polecam i komiks i sklep Gildię.

Od początku nie byłem pozytywnie nastawiony do serii i z takim właśnie nastawieniem, sięgnąłem po 3 tom przygód Thunderbolts. I, co się okazało? Komiks zaskoczył. I to pozytywnie. W przeciwieństwie do dwóch poprzednich tomów, które były słabe, ten wyróżnia się znacznie. Fabuła jest ciekawa, wątki są dobrze poprowadzone i Deadpool wreszcie bawi. Warto dodać, że historia dzieje się podczas najazdu piratów Thanosa na Ziemię, co znacznie popycha akcję do przodu. Przez to, czytało się to szybko i sprawnie. Co do rysunków, muszę przyznać, że widziałem lepsze, jednak te mają swój urok i zdaja się tu świetnie pasować. Choć temu tomisku daleko do czegoś wybitnego, to sprawił, że od teraz, będę chętniej sięgał po kolejne. Cuda się jednak zdarzają. Polecam.