Warto ścięgnąć po ten tom?

Recenzje to nie miejsce na idiotyczne pytania!!!

Po świetnych dwóch tomach czuję się oszukany poziomem "trójki". Słaba fabuła, dużo słabsze rysunki. Rozczarowanie. Nie polecam.

Fabuła jakoś bardziej mi pasowała niż poprzednie rysunki są ok

Nie jest to poziom dwóch pierwszych tomów, ale nie ma co przesmaradzać... Wciąż to całkiem niezła opowieść, czyta się lekko i bez natrętnych treści w stylu superhero... Avengers i X-Men są gorzej napisani, przynajmniej według mojej skromnej opinii. Thot to ciągle dobrze opowiedziana postać. Aaron wywiązał się z zadania znacznie lepiej niż w przypadku Wolverine and the X-men. Tam to dopiero jest słabo...

Pierwsze 10 stron to jest mistrzostwo! Takie 10 stron chciałbym zobaczyć w Supermanie, bo Es mimo że ostatnio dobry to tak fajnych stron nie dostał :) Później mamy political fantasy z średnim rysunkiem w tle( brakuje Ribicia). Fajne ale już nie tak mocne jak początek- widać że Aaron planuje coś większego i wydarzenia z tego tomu będą miały znaczenie w kolejnych. Będę towarzyszył dalej Thorowi w jego przygodach :)