OPIS
Jest to książka o Warszawie i o Ochocie z lat 50.-70. Takiej Warszawy i tej Ochoty dzisiaj już nie ma. Zostały fotografie, ale nikt nie zapisywał codzienności. Autor wraca we wspomnieniach do lat dzieciństwa, na podwórka młodości. Pokazuje Warszawę osobistą. Opowiada o Ochocie własnej, tak jak widział ją wówczas i jak przeżywał ją razem ze swoimi, dzisiaj siwowłosymi kolegami. Ucieka z tej dzielnicy do innych (do Śródmieścia, na Powiśle, Mokotów), jako do świata "lepszego", ale tak naprawdę, na Ochocie pozostaje.
To książka nie tylko dla starszego pokolenia, dla młodszych to wskazówka, że codzienność, tak oczywista, że bezwartościowa, nabiera wagi po latach. Wspomnieniom towarzyszą zdjęcia ze zbiorów autora, a także udostępnionych przez Narodowe Archiwum Cyfrowe. Tropem autora wędrujemy z Ochoty, znaczonej obrazem Hali Kopińskiej z furmankami, przez Grójecką, ku Alejom Jerozolimskim, i dalej…. Zdjęcia kolejki EKD, neonów, w tym słynnych Kolei Radzieckich i wiele innych. Kilkadziesiąt obrazów Ochoty, Śródmieścia, Mokotowa, Powiśla sprzed czterech, pięciu dekad.