Długo wyczekiwany, szósty już tom serii o Mercy Thompson, zmiennokształtnej pani mechanik, aktualnie dzielącej życie z atrakcyjnym alfą watahy wilkołaków, a także jej sąsiadem. Tym razem Mercy zostaje rzucona z dala od większości znanych nam już bohaterów, zostaje jej jedynie rzeczony alfa, za to pojawi się kilka nowych osób, w tym taka, która bardzo narozrabia, a do tego będzie mogła zdradzić nieco tajemnic o biologicznym ojcu Mercy. Ponadto tradycyjnie Mercedes musi się uporać z kłopotami, w które znowu – i to nie z własnej winy – się wpakowała. „Piętno rzeki” to kolejna świetna pozycja urban fantasy – bohaterowie są ciekawi, zabawni, mają cięty język, a do tego sprawiają, że akcja wciąga i nie pozwala się oderwać, dopóki nie przekręci się ostatniej strony. A i potem pozostaje uczucie „chcę więcej!”. Serdecznie polecam tę pozycję każdemu, nawet jeśli nie czytał poprzednich części, ponieważ autorka zamieściła konieczne przypominajki, które pozwolą się odnaleźć w powieści nowym czytelnikom. Polecam. :)