Zapiski sędziego śledczego. Czyli ziemia zbrodni

okładka

Zapiski sędziego śledczego. Czyli ziemia zbrodni

Nakład produktu jest wyczerpany

Kliknij tutaj, jeśli chcesz otrzymać maila, gdy produkt się ukaże.

OPIS

dlaczego mało znany?…

 

FRIDRICH NIEZNANSKI

albo FRIEDRICH NEZNANSKY

Rosjanin z obywatelstwem amerykańskim, ur. 27.09.1932 r. w Żurawiczach k. Homla, na Białorusi; w 81 roku życia zmarł 13 lutego 2013 r. w Garmisch–Partenkirchen (Niemcy), gdzie mieszkał od roku 1995; wcześniej, bo od roku 1985 osiadł we Frankfurcie nad Menem; a w latach 1978–1985 – jako emigrant polityczny zamieszkiwał w USA; pewien czas wykonywał tu czynności pracownika niewykwalifikowanego (m.in. stróża, ochroniarza), dopiero później będzie prowadził wykłady z kryminalistyki ZSRR.

Był doktorem praw, publicystą, pisarzem rosyjskim, należał do amerykańskiego klubu pisarzy im. Edgara Allana Poego, był członkiem NTS-u (Ludowo-Pracowniczego Związku Rosyjskich Solidarystów, a od roku 1985 działał w Centrum tegoż Związku. Pracował w radiu „Swoboda”, współpracował z emigranckimi gazetami.

Zanim przymusowo wyemigrował ze Związku Radzieckiego na Zachód, Fridrich Nieznanski był niewygodnym członkiem Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego. Początkowo, będąc na emigracji, miał podwójne obywatelstwo: rosyjskie i amerykańskie, z czasem, już do końca życia – tylko amerykańskie. Jego książki w Rosji zaczęto publikować dopiero w czasach pieriestrojki.

W tym okresie jest też współautorem dwu powieści kryminalnych napisanych wspólnie z dziennikarzem rosyjskim Eduardem Topolem: „Dziennikarz dla Breżniewa” i „Plac Czerwony”.

 

Rodzice Fridricha Jewsiejewicza Nieznanskiego (Neznansky՚ego), Zosia z Dozorcewów i Jewsiej Nieznanskij, to nauczyciele. Z racji tego zawodu w czasach komunistycznych często byli wzywani przez „organy” na rozmowy. Mieli oni taki niebezpieczny dla siebie zwyczaj, że na pytania tam zadawane odpowiadali „nie znaju”.

Czy to  może mieć związek z nazwiskiem „Nieznanski”?

Brzmi to jak anegdota, a opowiadał mi ją przez telefon sam Fridrich Nieznanski.

W takiej to atmosferze rodzinnej wzrastał przyszły mecenas radziecki, późniejszy emigrant-uciekinier ze Związku Sowieckiego.

 

Po ukończeniu studiów prawniczych w Moskwie w roku 1954 podejmuje obowiązki śledczego w Prokuraturze ZSRR, gdzie przepracuje 15 lat, w tym  ponad 8 lat będąc członkiem moskiewskiego zespołu adwokackiego.

Pod koniec lat 60., jako członek Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego, wyzbędzie się iluzji, głównie kiedy poprowadzi „korzystną sprawę cerkiewną”. Ale dopiero nieco później dojdzie do wniosku, że żyje i pracuje w systemie pozbawionym zasad moralnych, w systemie, w którym obowiązuje ateizm i zasady sprzeczne z prawem, sprzeczne ze sprawiedliwością, w systemie czyniącym społeczeństwo radzieckie nieszczęśliwym.

Co gorsza, zdaje sobie sprawę, że na co dzień system ten sam reprezentuje. Świadomy tego, daje temu wyraz w życiu codziennym osobistym i zawodowym.

Rozczarowanie było tym większe, że przecież jako 23-latek, absolwent Moskiewskiego Instytutu Prawa, rozpoczynający swoją karierę zawodową rok po śmierci Stalina, przejęty ideałem sprawiedliwości doskonałej i wierzący w wyższość radzieckiego ustroju komunistycznego nad każdym innym na świecie, był głęboko przekonany, iż ustrój ten i prawodawstwo są idealne, tylko ludzie je nieprawidłowo realizują. „…Bo gdyby prawo było wszędzie przestrzegane, wszędzie panowałby porządek…” – tak szczerze napisze potem o tych czasach we Wstępie swojej pierwszej autobiograficznej książki „Zapiski sędziego śledczego” czyli Ziemia Zbrodni, wydanej na Zachodzie przez wydawnictwo „Posiew”, a w Polsce przez Wydawnictwo Zapiski.

Jednocześnie w tejże samej książce jako motto autor wybiera słowa Emmanuela Kanta: „Jeśli zabraknie sprawiedliwości, to nie pozostaje nic, co mogłoby nadać sens ludzkiemu życiu”.

Tą wypowiedzią Fridrich Nieznanski dokumentuje takich ówczesnych ludzi radzieckich jak: narkomani przy pulpitach sterowniczych nuklearnych rakiet balistycznych dalekiego zasięgu, złodzieje w randze ministrów, zbrodniarze ze służby bezpieczeństwa państwowego mordujący i ograbiający ludzi wierzących i odbywających praktyki religijne, szefowie rozgałęzionych siatek przestępczych na wysokich stanowiskach prokuratorskich, partyjni bonzowie świadomie i z premedytacją tworzący niemoralne prawo i zdegenerowaną praktykę sądowniczą, zapewniającą bezkarność wszystkim wyżej wymienionym. Co więcej, gwarantującą im awans służbowy i poszerzenie możliwości działania przestępczego.

Za dociekanie tejże prawdy, w samym środku epoki breżniewowskiej,  Fridrich Nieznanski okrężnymi drogami przez Europę ucieka do USA. Trzeba było nie lada odwagi, by zdecydować się na taką ucieczkę z sowieckiego „raju”, by podjąć na nowo życie w całkiem nieznanym mu świecie.

Dodatkowe obywatelstwo amerykańskie obok rosyjskiego w tym czasie w pewnym stopniu zapewnia Neznanskyʼemu bezpieczeństwo. Wkrótce będzie już tylko obywatelem Stanów Zjednoczonych. A gdy odwiedzi w Moskwie albo w Petersburgu swoich czytelników i przyjaciół, których mu nie brakowało z czasów wspólnej walki o zmianę systemu politycznego w Związku Sowieckim, będzie mógł liczyć tylko na ochronę ze strony osób o tych samych przekonaniach politycznych, co on sam.

Czy Fridricha Nieznanskiego za ucieczkę z komunistycznego „raju” można nazwać dysydentem-uciekinierem, który wybrał wolność, jak to uczynili inni?

Nieznanski nie był ani dysydentem, ani zbrodniarzem państwowym z KGB czy GRU o rękach zabrudzonych krwią. Nieznanski był i pozostał rosyjskim patriotą, któremu chodziło o prawo, sprawiedliwość i uczciwość. O to, żeby Rosja była krajem przyjaznym dla swoich obywateli, żeby nie musieli oni szukać powodów do dumy z grabieży cudzych krajów. W dążeniu do takiego celu pomogła mu gruntowna wiedza o mechanizmie politycznego systemu sowieckiego oraz przyjazny grunt polityczny na Zachodzie, w kraju dotychczas mu nieznanym, ale gdzie mógł demaskować rzeczywistość Imperium Radzieckiego.

 

Gdy po demontażu rządu komunistycznego oraz na mocy układu białowieskiego z 8 grudnia 1991 roku państwo ZSRR po blisko 70 latach trwania przestaje istnieć i zostaje powołana do życia Wspólnota Niepodległych Państw, prezydent Gorbaczow, który zapoczątkował przebudowę radzieckiego systemu komunistycznego, podaje się do dymisji, jak niektórzy politycy twierdzą, ze względu na stan zdrowia. A kilka miesięcy później zostaje rozwiązany Komitet Bezpieczeństwa Państwowego (KGB), wysocy rangą oficerowie uciekają na Zachód, zabierają ze sobą najtajniejsze dokumenty specjalne oraz materiały kompromitujące (w thrillerach Nieznanskiego zwane komprami), na całym świecie rozwija się potężny system wywiadowczy, który wchłania również tzw. agentów zakonserwowanych, uśpionych, często wielofunkcyjnych. Zjawiska te najmocniej dadzą się poznać czytelnikowi w książkach: „Dziewczyna dla szpiega”, „Zemsta krwi” oraz „Operacja Kryształ”.

W takich właśnie warunkach, na gruncie podatnym dla różnego rodzaju przestępstw, nawet o światowym zasięgu, zaczynają prosperować w WNP niestabilne nowe struktury władzy.

A jak to przebiegało, można dowiedzieć się z thrillerów tegoż autora.

Fridrich Jewsiejewicz Nieznanski, jak sam twierdził, chyba za sprawą rodziców, którzy, jak już wiadomo, z zawodu byli nauczycielami, oddał się powołaniu życiowemu, tyle że w swoich książkach nie poucza, lecz poprzez bohaterów przestrzega przed tym, jak nie należy żyć – ukazywał tragiczne skutki przestępczości zorganizowanej w przypadku, jeśli dla niej nie stworzy się we właściwym czasie potężnej zapory w postaci odpowiedniego systemu prawnego.

Łącząc elementy tradycyjnej powieści policyjnej z cechami amerykańskiego thrillera stworzył gatunek literacki pod nazwą „thriller polityczny”, w którym występuje powiązanie przestępstwa kryminalnego z wysoką polityką sowiecką/rosyjską i międzynarodową.

W Polsce Wydawnictwo „Zapiski” dotychczas wydało siedem thrillerów politycznych autorstwa Fridricha Nieznanskiego w moim tłumaczeniu. Są to: „Targi w Sokolnikach”, „Operacja Faust”, „Puszka Pandory”, „Dziewczyna dla szpiega”, „Zemsta krwi”, „Walet karowy”, „Operacja Kryształ”. I, jak już wspomniano, autobiograficzną książkę „Zapiski sędziego śledczego” czyli Ziemia Zbrodni.

Fridrichowi  Nieznanskiemu nie obca była działalność polityczna. Tkwił w niej i był mocno zaangażowany. Przecież ze Związku Sowieckiego, mówiąc delikatnie, wyemigrował jako niewygodny członek KPZR. Na emigracji szybko dołączył do członków NTS-u – Ludowo-Pracowniczego Związku Rosyjskich Solidarystów. A od roku 1985 działał w Centrum tego Związku, pracował w radiu „Swoboda”, był związany z Wydawnictwem Posiew, współpracował z emigranckimi gazetami.

W tymże samym roku osiadł we Frankfurcie nad Menem, a dziesięć lat później zamieszkał w Garmisch-Partenkirchen, gdzie mieszkał do dnia śmierci, tj. do 13 lutego 2013 roku.

Był również zaangażowany w procesie sądowym dotyczącym deportacji estońskiego zbrodniarza wojennego, byłego komendanta nazistowskiego obozu koncentracyjnego w Tartu, Estończyka o nazwisku Karl Linnas, który osobiście mordował więźniów.

 

Thrillery polityczne autorstwa Fridricha Nieznanskiego należą do cyklu „Marsz Tureckiego”. Turecki to nazwisko śledczego o imieniu Aleksander, który wraz ze swoją ekipą śledczą przewija się na kartach wszystkich thrillerów. A materiały stanowiące osnowę tych powieści kryminalnych pochodzą z praktyki zawodowej autora oraz innych pracowników służb śledczych, rosyjskich a także zachodnich. Zbieżność niektórych imion i nazwisk z realnie istniejącymi niekiedy może być przypadkowa. Chociaż wątki polityczne zwykle dotyczą przyczyn i przebiegu transformacji systemowej, a także społecznych i moralnych jej destrukcyjnych skutków, to nie brak też historycznych epizodów i analogii do czasów wcześniejszych, na przykład pochodzących z epoki stalinowskiej. Wtedy w grę wchodzą przestępstwa odwetowe, nieomal wendeta, horror.

Zdawałoby się, że czasy przeobrażeń systemowych w Imperium Radzieckim już przebrzmiały, tymczasem rzec można, iż upadek tego Imperium tylko poszerzył możliwości i obszary działania mafii rosyjskiej, korzeniami i strukturami, a także metodami sięgającej stalinowskiego terroru. Właśnie czytelnik głównie książek „Targi w Sokolnikach”, „Zemsta krwi”, „Dziewczyna dla szpiega” oraz „Operacja Kryształ” najbardziej może sobie urobić obraz tej nieludzkiej rzeczywistości związanej z transformacją systemową w Związku Radzieckim.

Można by się jednak zastanowić dlaczego książki tego autora od pewnego czasu wzbudzają szczątkowe zainteresowanie polskiego czytelnika? Jego książek nie kupują nawet jego przyjaciele z dawnego środowiska prawicowego. Przecież na Zachodzie, od momentu przymusowej emigracji ze Związku Sowieckiego, Fridrich Nieznanski był „Solidarystą”, a od roku 1985 aż do śmierci działał w Centrum tego Związku.

Fridrich Nieznanski połowę swojego życia poświęcił „sprawie”, walce o prawdę w komunistycznym systemie prawnym, w komunistycznym mocarstwie, stojąc po prawej stronie, co wtedy nie było szczególnie tam łatwe.

Może o tym zapomnieniu decydują obecne nasze polskie ogólne stosunki z tym krajem? Może nas już nie interesuje to, „co słychać u sąsiadów na Wschodzie”? A może nad człowiekiem (i nad nami też) wzięła górę globalna formacja sieci, przeciwstawna do systemowej hierarchiczności początku każdego państwa i nieprzerwanie prowadząca przeciwko niej wojnę? Może zapomnieliśmy o tym, że jesteśmy Słowianami, więc z tego powodu możemy mieć takie same problemy historyczne? Może zabrakło u nas ludzi, którzy lubią czytać książki jednocześnie i o polityce, i o miłości, i o nienawiści, i o zabijaniu? Bo thrillery autorstwa Fridricha Nieznanskiego właśnie są takie.

A może zadziałała tu jakaś powszechna przegrana?

A może od pewnego czasu w utrzymaniu popularności w Polsce tego autora przeszkadza jego przynależność do Komunistycznej Partii Związku Radzieckiego – zanim wyrwał się on z tego komunistycznego „raju”?

 

I tak można by „gdybać” bez końca.

 

Proponuję traktowanie książek tego autora jako dobre i na wysokim poziomie powieści kryminalne.  Do kupowania których i czytania gorąco wszystkich zachęcam.

 

[Postać Fridricha Nieznanskiego (Friedricha Neznanskyʼego) przybliżyła na podstawie Wikipedii polskiej oraz rosyjskiej i Radia „Głos Rosji”, a także dokumentów osobistych Autora – Joanna B. Brońska – tłumaczka i wydawca].

DODATKOWE INFORMACJE

  • Redaktor:Jolanta Skrunda
  • ISBN-13:9788390076959
  • Data wydania:5 maj 2015
  • Numer katalogowy:274629

RECENZJEjak działają recenzje?

Lista recenzji jest pusta

DOSTAWA

DARMOWA dostawa powyżej 299 zł!

Realizacja dostaw poprzez:

  • ups
  • paczkomaty
  • ruch
  • poczta

OPINIE

Nasza strona używa plików cookies, w celu ułatwienia Ci zakupów. Więcej informacji znajdziesz w polityce prywatności

© 2006-2024 Gildia Internet Services Sp. z o.o. and 2017-2024 Prószyński Media Sp z o.o. PgSearcher